Niedzielny wieczór

… ile można siedzieć w domu? 😉 Tak już mam, że rzadko kiedy wychodze z domu bez aparatu i tym razem rownież zabralam swoje „maleństwo” ze soba 😉
Dobrze sie złożyło bo zadzwoniła Sylwia, ze ma wolny wieczór i możemy się spotkać. W sumie to się bardzo ucieszyłam ponieważ nie widziałysmy się już poł roku – przez ilość pracy ;/
… sporo czasu mineło… to był swietny wieczór!!! 😉 działy sie miłe rzeczy, wręcz bym smiała powiedzieć dość hmmm… poprostu bylo super miło! Ludzie w knajpach byli dla nas bardzo mili, kelnerki, kelnerzy i goście … 😉 Wiele sie uśmiechało a może dlatego, że byl to wieczór z „Swiatełkiem do Nieba”…

siedzenie w domu to chyba nie dla mnie 😉 Sylwia raczej też wyglada na zadowoloną 😉
jak już sie najadłysmy i napiłyśmy „kawy” 😉 to ruszyłyśmy w stronę PKiN żeby zobaczyć jak się inni bawią


i Światełko do Nieba…


chyba się dopiero rozkręciłyśmy 😉 zachciało nam się tańczyć ale w stolicy w niedziele to chyba naród juz śpi a w klubach się tylko przesiaduje a nie tańczy, obsługa nam tłumaczyła ze po piątku i sobocie odpoczywa się ..;) ale my wcale nie maiłyśmy ochotę na odpoczynek 🙂
… no a, że mam koleżanki i kolegę którzy fascynują się Turcja i ich językiem to ostatnio często u mnie leci turecka muzyka i całkiem niechcący trafiłysmy do tureckiej knajpy „Shisha”

Related Posts with Thumbnails

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*