i nie tylko…
bardzo czesto lubie robic zdjecie tego samego miejsca o roznych porach dnia a zwlaszcza kiedy pogoda diametralnie sie zmienia. Tu dalam troche ciala bo wybralam klisze czarno-biala i tej zmiany za bardzo nie widac 😉 ale sie poprawie 😀
Zmiana klimatu z slubnych zdjec na wlasnie, na co? ;)troche sennie, abstrakcyjnie…
bedac na kawie akuat mialam ten plasticzek przy sobie i popelnilam taki oto portret Kasi
i cyfra 😉 z wczoraj… lubie kiedy pada… zwlaszcza kiedy mam dobre towarzystwo 😉

mój ulubiony album! 🙂
powiedź mi gdzie kupujesz klisze do holgii, bo one mają tą najmniejszą trudno dostępną.
Pozdrawiam Ola.
ps. odpisać najlepiej na mejla 🙂
Oby więcej takich inspiracji 🙂
Arturze, a mi to, ktore bylo obok mnie 😉
do zdjęcia deszczowego – najbardziej podoba mi się te życie w oknie 🙂
Lubię tu zaglądać, musisz być wyjatkową osóbką
Bardzo lubię takie klimatyczne zdjęcia. Pozdrawiam Cię, Julio 🙂
ah te analogi, fantastyczne efekty dają, piękne kadry