w empiku nie tylko kupuje się książki, czyta… można też i kimnąć się 😉
na szkołę nigdy nie jest za późno
no i kolorowa klatka z hogi
7 comments
Dziekuje! ;)generalnie mam duzy problem robienia tego typu zdjec poniewaz nigdy nie wiem czy dobrze robie… czy kogos nie krzywdze.
To zdjecie z holgi to wymagalo ode mnie duzej odwagi i chyba ciesze sie, ze sie odwazylam bo kto wie kiedy bede miala nastepny akt odwagi 🙂
jeszcze raz dziekuje! Wasze odwiedziny, wpisy sa dla mnie bardzo wazne
ostatnie miazga, chapeau bas. 60mm na holdzie to jakieś 35mm na małej klatce. odważnie.
Nawet gołębie żyją dzięki tesco 🙂 zdjęcia czytających tudzież już śpiących – lubię taką symbolikę 🙂
podzielam Wasze obawy 🙂 Julia a zdjęcia są bomba, super wypatrzone 🙂
Eh widzę, że nie tylko ja mam takie obawy. Na zoomie pewnie jest łatwiej gdzieś z ukrycia ale stałką chyba można lepiej oddać klimat. Zdjęcia oczywiście rewelacja, i to ostatnie takie przejmujące…
Asiu, mam podobnie 😉 na dodatek ja nie pracuje na „lufie” wiec musze byc dosc blisko zdarzenia.
Świetnie. Lubię takie ‚uliczne’ zdjęcia. Są najbardziej spontaniczne i naturalne:) ale sama nie mam odwagi ich robić, boję się że ludzie się do mnie za to ‚przyczepią’
Dziekuje! ;)generalnie mam duzy problem robienia tego typu zdjec poniewaz nigdy nie wiem czy dobrze robie… czy kogos nie krzywdze.
To zdjecie z holgi to wymagalo ode mnie duzej odwagi i chyba ciesze sie, ze sie odwazylam bo kto wie kiedy bede miala nastepny akt odwagi 🙂
jeszcze raz dziekuje! Wasze odwiedziny, wpisy sa dla mnie bardzo wazne
ostatnie miazga, chapeau bas. 60mm na holdzie to jakieś 35mm na małej klatce. odważnie.
Nawet gołębie żyją dzięki tesco 🙂 zdjęcia czytających tudzież już śpiących – lubię taką symbolikę 🙂
podzielam Wasze obawy 🙂 Julia a zdjęcia są bomba, super wypatrzone 🙂
Eh widzę, że nie tylko ja mam takie obawy. Na zoomie pewnie jest łatwiej gdzieś z ukrycia ale stałką chyba można lepiej oddać klimat. Zdjęcia oczywiście rewelacja, i to ostatnie takie przejmujące…
Asiu, mam podobnie 😉 na dodatek ja nie pracuje na „lufie” wiec musze byc dosc blisko zdarzenia.
Świetnie. Lubię takie ‚uliczne’ zdjęcia. Są najbardziej spontaniczne i naturalne:) ale sama nie mam odwagi ich robić, boję się że ludzie się do mnie za to ‚przyczepią’