moi stali modele 😉 byla nie tak dawno sesja narzeczenska, ktora mozna zobaczyc TU
a teraz plener slubny 😉 przyznam szczerze, ze bawilam sie super na Waszym plenerze. Dziekuje!
z serii, siedzimy a oni sie rozmyja 😉
przyznam szczerze, ze dawno nie widzialam u faceta takiego zachwytu i frajdy jak u Marcina kiedy weszlismy na stadion Legii…ach… kazdemu zycze aby umial sie tak cieszyc z takich roznych Wielkich i malych rzeczy 😉
na tych fotelach odbyl sie wywiad w sprawie budowie stadionu 😉

ja trampolę! julka ty już wszystkich w trampki … obuwasz?
czekam kiedy zostaniesz ambasadorka jakiejś znanej marki 😀
i będą ci tirami przywozić nowe wzory i kolory 🙂
foty super. fajny błysk w oku ma wbiegający na stadion pan młody, mam wrażenie, że nie myślał w tamtej chwili o żonie 😉
Stadion WOW mnie tam nie wpuścili 😀 super secik 🙂
Julka! Ostatnie wymiata. Naprawde czarodziejski plener! Jest Julkowo-jak zawsze świetnie!
Pozdrawiam,
jest co oglądać, jest! 🙂 a czwarte to już w ogóle 😀
Julka – coraz ciekawiej u Ciebie – strach pomyśleć co będzie dalej. Tak trzymać!!!
rozmazance zawsze mi chodzily po glowie ale nie kazdy jest taki cierpliwy 😉 troche musieli posiedziec na ziemi zanim wlascie osoby przeszly :d
gdyby nie gotowi na wszystko Dorota i Marcin to ja bym nie mogla zrealizowac swoich pomyslow. Za to im dziekuje! Wspolpraca! 😉 oni pelni zycia i checi.
dziekuje, za wpisy, odwiedzanie mojego bloga 😉
zdjęcie rozmyte – czarodziejskie 🙂
stadion mistrz:) zdjęcia jak zwykle niebywałe 😉
Świetne fotki Juli 🙂 Piękne te streety !
Jeśli takie uliczne rozmazańce są Twoim nowym fotograficznym stylem to… to ja chcę codziennie nowe Twoje zdjęcia oglądać, bo podobają się mi jak chorobcia;)
Energiczny i szalony plener, jak zawsze u Ciebie 🙂